DOKTOR SEN (2013) - STEPHEN KING

Wyd.Prószyński i S-ka, 2013

Szykowałam się tej książki jak dziewica na pierwszą randkę. Chciałabym i boję się. Jak to zwykle z dziewicami bywa, ciekawość zwyciężyła. Zapewne dlatego jest to gatunek wymierający... Było z uczuciem, lecz intensywnie. Trochę boleśnie i trochę krwawo. Ale szkoda było kończyć.

 "Lśnienie" to jedna z moich ukochanych książek, chociaż matka Danny'ego działała mi na nerwy - jak można być taką irytującą, płaczliwą mamałygą bez osobowości? Wiem, że wiele osób uważa, że "Lśnienie" to jakieś nieporozumienie i absurdalnym jest, że wymienia się je na listach najlepszych horrorów wszechczasów. Nie o tym jednak chciałam pisać i nie o "Lśnieniu" jest ta recenzja. "Doktor Sen" opowiada o dalszych losach tego rozkosznego chłopca z hotelu Panorama. Na szczęście matka się tu nie pojawia.

Pewnie nikogo z Was nie zdziwi, gdy powiem, że książka bardzo mi się podobała. Posiada prawie wszystko to, za co uwielbiam prozę Kinga. Przede wszystkim jest pokaźnych rozmiarów. King ma zatem pole do popisu i może robić to, co wychodzi mu najlepiej, czyli powoli się rozpędzać i budować nastrój, stosując znaną i lubianą technikę kuli śniegowej. Jednak poza ochami i achami zachwytu jest jedno "ale". O nim opowiem nieco później, bo najpierw muszę trochę nasmarować wazelinki. A nuż Stephen nauczył się polskiego, przeczyta moją recenzję i wyśle mi całusa? Albo czek?

Bałam się tej książki, bo mam  w głowie taki "pstryczek-elektryczek", który zawsze się przełącza, kiedy widzę wszelkiego rodzaju kontynuacje. Zapala się wielka czerwona lampka i syrena wyje na alarm. Tu było podobnie, chociaż przecież ostatnia kontynuacja, którą napisał King ("Wiatr przez dziurkę od klucza") bardzo mi się podobała. No dobra, ale przecież to nie do końca kontynuacja. To cegiełka, która zatkała dziurę w samym środku muru "Mrocznej Wieży". "Doktor Sen"  natomiast to typowy przypadek "dalszych losów naszych ulubionych bohaterów". King wybrnął z tego bardzo zgrabnie, bo nawiązań do poprzedniej części jest mało. W zasadzie można czytać tę książkę bez znajomości "Lśnienia". Tylko po co? Pomimo, że King odwołuje się do "Lśnienia" tylko tam, gdzie jest to niezbędne i tłumaczy pewne rzeczy tym, którzy zapomnieli co w trawie piszczy (lub też nigdy nie wiedzieli), to jednak znajomość wydarzeń z hotelu Panorama dodaje sporo smaczku tej potrawie. Różnica jest mniej więcej taka, jak przy jedzeniu tej samej potrawy niedosolonej i z odpowiednio doprawionej. 

Lekkostrawny, łatwo przyswajalny styl to oczywistość. Zaskakujące natomiast są niektóre pomysły na bohaterów. Dan, wbrew temu, czego z nikomu nie znanych przyczyn oczekiwałam, nie podróżuje po Stanach i nie bawi się w Robin Hooda. Do kochającego męża i ojca również sporo mu brakuje. A na dokładkę nadal nie poradził sobie do końca ze swym niezwykłym darem. Na pomysłowość Kinga zawsze można liczyć. Najbardziej jednak podobały mi się czarne charaktery. Turyści z Niemiec, zalewający latem Polskę w sowich kamperach już nigdy nie zostaną przeze mnie niezauważeni.

Wspomniałam, że mam jedno 'ale". Owszem, książkę czyta się świetnie. Właściwie to nawet się jej nie czyta, tylko płynie się wraz z nurtem. Jednak mi zabrakło dokładnej analizy psychologicznej bohaterów. Postaci nadal mają swoje własne osobowości i charaktery, nikt nie jest nijaki i za to Miszcza kocham. Jednak "Dolores Claiborne" czy "Sklepik z marzeniami" to nie jest. Ciężko mi to opisać w kilku zdaniach, ale mam nadzieję, że łapiecie, o co mi chodzi. Może wynika to stąd, że "Doktor Sen" powstał tyle lat po "Lśnieniu" i King trochę stracił "panoramowe flow"? Brakowało tu trochę prawdziwego wejścia w głowy bohaterów, niczym w powieści "To". Mimo wszystko nadal uważam, że to kawał dobrej literatury. Może niepotrzebnie czepiam się szczegółów.




Podsumowanie: Porucznik****
Oprawa graficzna: 10/10 - Ładna, a do tego zyskuje 
po przeczytaniu książki.









Za egzemplarz recenzyjny dziękuję


12 komentarzy:

  1. Nawet bez rekomendacji, mam ogromny apetyt na tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaj nie urywa,ale mimo to warto przeczytać i nie będzie to stracony czas.

      Usuń
  2. Witam, ja już jakiś czas temu przeczytałem. Książka godna polecenia zarówno ta jak i inne z ręki Kinga. Jest mistrzem gatunku, no i początek. Dla mnie super. Recenzja również. Sam przygotowuje się do napisania własnej. Pozdrawiam, to mój pierwszy wpis na portalu ale z pewnością będę zaglądał częściej. Jeśli ktoś by miał ochotę zobaczyć na mojej stronie jest pierwszy telewizyjny wywiad jakiego udzielił pan Stephen King
    http://wspierajkulture.info/2014/01/04/pierwszy-telewizyjny-wywiad-stephena-kinga-sleep-lights/

    OdpowiedzUsuń
  3. Przeczytałam, jak zwykle dobrze się czyta i im dalej w las tym... większy apetyt ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. What i do not understood is actually how you are now not actually much
    more smartly-favored than you may be right
    now. You're so intelligent. You realize therefore considerably when it comes to this matter, made me for my part believe it from
    a lot of numerous angles. Its like men and women are not fascinated until it is something to accomplish with Girl gaga!
    Your own stuffs outstanding. Always deal with it up!


    My webpage :: http://www.researchgate.net/publication/230699821_Distal_femoral_varus_osteotomy_for_lateral_compartment_osteoarthritis_in_the_valgus_knee._A_systematic_review_of_the_literature

    OdpowiedzUsuń
  5. earls    early    earns    earth    eased    easel    eases    easts.
    cassinas cassines cassinos cassises cassocks
    castable castanet castaway. nonvalid nonviral nonvital nonvocal nonvoter nonwhite nonwoody nonwords.


    Feel free to surf to my website ... บัวหิมะ

    OdpowiedzUsuń
  6. ,) energies are capable of treating the surface of
    the skin and the deep dermis, but do not treat the middle layer of
    the dermis and thus cannot achieve complete non-surgical rejuvenation or a non-surgical face-lift.
    Better and quicker results are more achievable even with difficult noses (due to severe trauma or in asymmetrical faces).
    Wavefront -guided LASIK, contact our Sacramento office for a complimentary eye
    care consultation.

    my site ... nose job info

    OdpowiedzUsuń

Podziel się swoją opinią

Misja: K.S.I.A.Ż.K.A. Wszelkie prawa zastrzeżone. Obsługiwane przez usługę Blogger.