Miłość na kozetce. O terapii EFT dla laików

Jaką opinię macie o amerykańskich poradnikach? Bo ja mocno średnią. Wprawdzie zbyt wiele ich nie przeczytałam, ale większość tych, co trafiły do moich rąk, były napisane jak dla, przepraszam za wyrażenie, umysłowych debili. Żadnego z nich nie udało mi się nigdy wypróbować, bo nigdy nie udawało mi się dotrwać do końca. Jak było w przypadku tej różowej książki?



Sue Johnson
PRZYTUL MNIE
Siedem rozmów, które zapewnią miłość
przez całe życie
(wyd. Laurum)


Sue Johnson jest kanadyjskim psychologiem o niezwykle bogatym dorobku naukowym. Jest współautorką terapii skoncentrowanej na emocjach (z angielska EFT) skierowanej do par, za którą otrzymała szereg nagród. Obecnie jest dyrektorką centrum psychologicznego oraz cenionym pracownikiem naukowym, szkoli konsultantów EFT.

U podstaw terapii EFT, jak pisze autorka, legło dostrzeżenie wrodzonej potrzeby bezpieczeństwa emocjonalnego. Mimo dobrych wyników przeprowadzonych badań, wśród specjalistów odwołanie się w terapii do emocji wzbudzało duży sprzeciw. Tradycyjne podejście zakłada, że emocje są czymś, co osoby dorosłe powinny kontrolować, bowiem źródło problemów upatruje się najczęściej w zbyt dużej emocjonalności. Zdrowy dorosły człowiek powinien być samowystarczalny, a w zależności od innych pozostawać mają tylko osoby dysfunkcyjne. 

W świetle powyższego, podejście S. Johnson było więc rewolucyjne. Autorka argumentuje, że w życiu emocjonalnym dorosłego człowieka działają te same mechanizmy, co u dzieci. A dzieci są emocjonalnie przywiązane i uzależnione od matki czy innego chroniącego je opiekuna. Dlatego, zamiast tłumić w sobie emocje, psycholog radzi je ujawnić partnerowi oraz wspólnie stworzyć oraz wzmocnić istniejącą więź emocjonalną. 

Założę się, że tylko kobieta mogła odważyć się rozwiązywać problem poprzez ujawnianie swoich emocji. Dążenie do zaangażowania emocjonalnego, szukania kogoś, kogo można przytulić, jest zakodowane w naszych genach. Więź emocjonalna jest niezbędna dla pełnego zdrowia. Otwieranie się, szczególnie przed partnerem w kryzysowej sytuacji, jest niezwykle trudne. W swojej książce autorka przytacza rozmowy, których była świadkiem podczas terapii. Do bólu znajome problemy, schematy kłótni, argumenty par. I tu przychodzi z pomocą Sue - zadając pytania i "pracę domową" stara się nakierować partnerów na drogę zrozumienia własnych potrzeb emocjonalnych. 

Autorka powołuje się na liczne badania i eksperymenty, wyjaśnia terminy, przytacza przykłady z własnej praktyki. "Przytul mnie" można czytać więc dwojako: z jednej strony, dzięki tej książce można lepiej poznać własne potrzeby i próbować "uzdrowić" więź emocjonalną z partnerem, z drugiej - jest rzetelnym i łatwo przyswajalnym studium terapii EFT, która może zainteresować przyszłych lub obecnych psychologów. 


JĘZYK: 6/6 
REALIZACJA: 6/6
POSTACIE: -/-
 OPRAWA GRAFICZNA: 5/6 
Podsumowanie: Pułkownik*****

Dziękuję wyd. Laurum za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego

7 komentarzy:

  1. Ja za poradnikami nie przepadam, chociaż wiem że czasami są wśród nich prawdziwe perły.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż mi się wierzyć nie chce, że aż taka dobra była to książka. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyta się dobrze + w temacie terapii opartej na emocjach na pewno jest dobra. Jak kogoś interesuje problem lub szuka inspiracji dla zrozumienia swoich problemów - na pewno można ją polecić. Natomiast jeżeli ktoś szuka lektury ot tak sobie, to nie, ta książka nie będzie pasować do tego :)

      Usuń
  3. Miałam do czynienia z kilkoma poradnikami, ale nigdy szczególnego wrażenia na mnie nie zrobiły i jest tak, jak napisałaś powyżej "były napisane jak dla, przepraszam za wyrażenie, umysłowych debili."
    Dlatego tym bardziej miło jest przeczytać, że znalazł ktoś pozycję, która jest perełką :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo mnie zainteresowałaś tą pozycją. Nie przepadam za poradnikami, ale chętnie poznam jakieś nowe podejście w psychologii :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mysle, ze wlasnie psychologow najbardziej moze zainteresowac ta ksiazka :)

      Usuń
  5. Ja również za poradnikami nie przepadam ale i recenzja i tytuł bardzo zachęcające..:)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się swoją opinią

Misja: K.S.I.A.Ż.K.A. Wszelkie prawa zastrzeżone. Obsługiwane przez usługę Blogger.