Literacko-kulinarna Warszawa

Co robi agentka Rose podczas towarzyskiego wypadu do stolicy? Spaceruje na Powiślu, popija piwo na Pradze, ale przede wszystkim funduje sobie maraton po warszawskich księgarniach-kawiarniach, których jest tu sporo i naprawdę warto je odwiedzić.


Czuły Barbarzyńca
Kawiarnia istnieje już od 10 lat, została założona przez wydawcę Tomasza Brzozowskiego, który sam też spędza tu dużo czasu (można zobaczyć, jak pracuje przy jednym ze stolików). Przyjemna i twórcza atmosfera, miła obsługa, nieprzeładowany wystrój – wszystko jest „czułe” i wygodne. W piwnicy Czułego Barbarzyńcy znajduje się siedziba wydawnictwa Świat Literacki. 


Na stronie internetowej Czułego można sprawdzić, co aktualnie w trawie piszczy. Odbywają się tu wieczory literackie, spotkania z autorami, wystawy. Obecnie można obejrzeć wystawę rysunków Tomasza Lachowskiego.


Adres: Dobra 31. Z kulinarnych specjałów wypróbowane i polecane: placek jajeczny ze szpinakiem.

Tarabuk
Dziesięć minut spacerem od ul. Dobrej znajduje się księgarnia-kawiarnia Tarabuk. Klimat tego miejsca jest niemal domowy. Jest przytulnie, królują miękkie kanapy i fotele, sterty poduszek, a przy dobrej pogodzie można ulokować się przy jednym ze stolików przed kawiarnią.


Kawiarnia jest chętnie odwiedzana przez studentów. Jest też kącik dla dzieci, miejsce do przewijania, a toaleta zaskakuje dużą półką na broszury, które umilają czas, spędzany w ‘świątyni zadumy’ ;-)


Adres: Browarna 6. Wypróbowane i polecane: świeże koktajle owocowo-jagodowe. 

Numery Litery
Mikroskopijna i bardzo klimatyczna księgarnia-kawiarnia w centrum Warszawy. Można tu obejrzeć i nabyć książki i albumy poświęcone sztuce, fotografii, architekturze. Księgarnia ma w ofercie dużo książek dla dzieci. Książki można sobie obejrzeć lub poczytać przy dużym okrągłym (choć okrągłość ta umowna jest ;-) ) stole, który zajmuje prawie połowę pomieszczenia. 







Z kawą zaś można się rozsiąść przy jednym z kolorowych stolików przed kawiarnią. 
Adres: Wilcza 26.

Z przyjemnością donoszę, że książki umilające relaks, spotkałam w wielu warszawskich knajpkach i restauracjach, np. w kawiarni Kafka przy ul. Oboźna 3 czy w Czarnym Motylu na ul. Ząbkowskiej 2 (genialne i niedrogie naleśniki ze szpinakiem ;-) ). Regał z książkami w kawiarni Kafka zajmuje całą ścianę, można tam znaleźć prawdziwe perełki. Właściciele kawiarni zachęcają do przynoszenia swoich książek, wymieniać się na te z regału bądź też kupować je na wagę (10zł/kg).

Wracając pociągiem do domu zaczęłam zastanawiać się, co mają do zaoferowania nasze trójmiejskie książkowe kawiarnie i czy poza ‘Niebezpieczeństwami onanizmu’ w gdańskiej Szafie (Podmurze 2) można znaleźć jakieś ciekawe pozycje do czytania w innych jadło- i trunkodajniach. Zachęcam do dzielenia się namiarami na sprawdzone (lub też jeszcze niesprawdzone – sprawdzimy same!) księgarnie-kawiarnie. Stwórzmy książkową mapę Trójmiasta ;-)

P.S. Literacko-kulinarną podróż po stolicy odbyłam z genialnym przewodnikiem citydoping. Polecam nie tylko turystom! 


P.P.S. Przy ul. Solec 103 znajduje się fenomenalny antykwariat książkowy Bibliomania. Poruszanie się po sklepie jest mocno utrudnione z powodu… tysięcy książek, które tam się znajdują. Ułożone są bezpośrednio na podłodze, jedna na drugiej, i sięgają ramion dorosłego człowieka! Jestem świadoma, że znalezienie czegoś konkretnego w tym gąszczu może graniczyć z cudem, jednak widok ten zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Na szczęście antykwariat jest obsługiwany przez panią, która dobrze się orientuje w rozmieszczeniu wąskich alejek między książkami.  Antykwariat nie prowadzi skupu książek, jednak jeśli masz jakieś, które zamierzasz wyrzucić, oddaj je do Bibliomanii. Książki będą ci wdzięczne! ;-)

5 komentarzy:

  1. Wszystko pięknie, ale ja nadal nie wiem, dlaczego pan z pierwszej fotografii niszczy telewizor ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Żeby o tym się dowiedzieć, musisz odwiedzić Czułego Barbarzyńcę :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest jeszcze jedno bardzo sympatyczne miejsce, na Starym Mieście. Nie jest to kawiarnia, raczej restauracja. Na półkach i dookoła nas wszędzie książki umilają czas oczekiwania na jedzonko :) Niestety, nie pamiętam nazwy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zazdroszczę. W Gdańsku mało jest takich kawiarenek. A moja ulubioną zlikwidowali. :|

    OdpowiedzUsuń
  5. Pamiętam z Warszawy knajpę Antykwariat, też było klimatycznie, regały pełne książek. Nie wiem, czy jeszcze istnieje, w Warszawie byłam wieki temu.

    OdpowiedzUsuń

Podziel się swoją opinią

Misja: K.S.I.A.Ż.K.A. Wszelkie prawa zastrzeżone. Obsługiwane przez usługę Blogger.