Buty Brunona - Projekt Szpilki
Ludzie listy piszą (no dobra, może nie listy, tylko maile i wiadomości prywatne na Facebooku ;) ) i czasami nawet udaje im się nas zaskoczyć!
Jeśli któraś z naszych czytelniczek zastanawiała się kiedyś, co zrobić ze swoimi starymi butami, mam propozycję: można wejść na stronę projektszpilki.pl, wypełnić ankietę i ofiarować je Annie Kaszuba-Dębskiej, krakowskiej artystce. Otóż damskie buty (najróżniejsze!) posłużą jako obiekty artystyczne w instalacji przy Pałacu Sztuki w Drohobyczu podczas Jubileuszowego Festiwalu Brunona Schulza 2012.
Na stronie projektu czytamy: "Powstaje instalacja kilkuset kolorowych butów - kwiatów, równo ułożonych na zielonym trawniku dawnej willi Bianki, literackiej postaci z prozy Brunona Schulza. (...) Zgłębiając kolorystyczny kod w katalogu, widz pochyla się w celu odkodowania kobiecości. Gest ten jest nawiązaniem do rysunków Schulza, których często głównym tematem było uwielbienie damskich nóg i butów."
Poprosiłyśmy artystkę o zdradzenie, na jakim etapie jest realizacja jej pomysłu :)
Misja: K.S.I.Ą.Ż.K.A.: Kto może ofiarować buty i ile już udało się ich zebrać?
Anna Kaszuba-Dębska: Mam ponad 200 par butów, wszystkie z ciekawymi historiami. Każda osoba, która czuje się kobietą, może oddać swoje buty. W kolekcji mam zarówno buty 13-latki jak i pani po osiemdziesiątce. Ważne jest, aby do butów załączyć odpowiedzi na pytania zadane w ankiecie, która jest dostępna na stronie www.projektszpilki.pl.
Misja: Czy kobiety chętnie to robią?
A.M.-D.: Tak, te które mają ochotę wziąć udział w projekcie i znają jego ideę, bardzo chętnie oddają swoje buty z przeszłością i zdradzają kilka szczegółów o sobie.
Misja: Co można już teraz powiedzieć o kobietach, które biorą udział w projekcie?
A.M.-D.: Przedział wiekowy, jak już powiedziałam, jest szeroki, ale w większości są to kobiety w wieku od 20 do 40 lat. Informacja o projekcie dotarła głównie do studentek, artystek i pisarek. Mam buty, które występowały na deskach Teatru Starego. Buty, które podróżowały po Europie uczestnicząc w wernisażach. Buty ślubne, trampki, kalosze. Ciągle są nadsyłane buty z różnych stron Polski i Europy, mam buty ze Lwowa, Paryża, Londynu.
Misja: Życzymy powodzenia!
Brak komentarzy:
Podziel się swoją opinią