TOM HOLT - dla miłośników Pratchetta
Od lat nauczano nas że istnieją tylko cztery żywioły z których stworzony jest otaczający nas Świat. Jak się jednak poczujecie, jeśli cała wasza wiedza zostanie zaburzona informacją o piątym magicznym pierwiastku jakim jest... budyń, a całość wszechświata zaczęła się nie od wielkiego wybuchu, lecz od przeciągłego "Muuuuuu"!
Do takich informacji dociera w trzeciej części (po Przenośne drzwi i Śniło Ci się) główny bohater cyklu, Paul Carpenter.
Paul to niczym nie wyróżniający się z tłumu, przeciętnej urody przedstawiciel płci brzydkiej, w dodatku - nieudacznik. Mimo to, trafia się mu wielka szansa i podejmuje pracę w J.W. Wells & Co. Na pierwszy rzut oka, jest to firma zajmująca się księgowością, ale... tak nie jest. Jest to bowiem konsorcjum magów i innych magicznych stworzeń, główną zasadą w pracy jest wyjście z "biura" przed godziną 17, gdyż punktualnie o tej porze budynek przejmują gobliny, a one - wiadomo -są nieprzewidywalne...
Jakby tego było mało i życie Paula już i tak nie wyglądało źle, nasz bohater ma jeszcze jedną wadę - zakochuje się w każdej kobiecie jaką spotka. A jego fajtłapowatość sprawia mu w tym aspekcie, jak zwykle, problemy. Tak się też staje: Paul w nowej pracy zakochuje się w Sophie, swojej współpracownicy, a oprócz tego czyha na niego goblinica Rose.
Jak widać Paul nie ma lekko, zresztą my, próbując spamiętać i zorientować się w zawikłanych losach i tego, kto jest kim - również. Bo kto mógłby przypuszczać, że jeden z bogów w świecie wykreowanym przez autora przyjmie postać gadającej lodówki? Takich rozwiązań w całym cyklu jest bardzo dużo, a wszystko opatrzone jest niesamowitą dawką humoru.
Sam autor Tom Holt ma do siebie duży dystans, na jego stronie internetowej przeczytamy:
"urodził się w 1961 roku w Londynie. W Oxfordzie studiował bilard barowy, rolnictwo starożytnej Grecji i pielęgnację małych, kapryśnych silników japońskich motocykli; zainteresowania, które, być może nieuchronnie, doprowadziły do tego, że został adwokatem i wyemigrował do Somerset, gdzie przez siedem lat specjalizował się w śmierci i podatkach, zanim w 1995 roku wrócił do uczciwego życia. Obecnie, już jako pełnoetatowy pisarz, mieszka w Chard w hrabstwie Somerset, z żoną, córką i charakterystycznym zapachem krwi, przywiewanym z lokalnej rzeźni".
Daleko jednak do stwierdzenia reklamujące książki, iż autor jest drugim Pratchettem. Tak na pewno nie jest, ale jeśli czytaliście twórczość Terrego, to i Tom Holt przypadnie wam do gustu. Zachęcam do śledzenia reszty cyklu - bo trzeci tom, nie jest ostatnim... :)
JĘZYK: 5/6
REALIZACJA: 6/6
POSTACIE: 5/6
OPRAWA GRAFICZNA: 4/6*
Podsumowanie: porucznik ****
* Wydanie trzeciego tomu zupełnie w innym formacie niż pierwsze dwa tomy, dlatego oprawa graficzna idzie na minus! ;)
- Glan
tajny informator Misji
Matko, co to za maniery, żeby tak różnicować okładki w serii...
OdpowiedzUsuń