PRZYGODY DOBREGO WOJAKA SZWEJKA - Jaroslav Hašek


Podobno uśmiechem można wiele zdziałać. Poczciwość, dobre serce i pogoda ducha to cechy, które zapewnią nam dobrą karmę na całe życie. Dodając do tego chociaż szczyptę pomysłowości i zaradności możemy być pewni, że przetrwamy każdy kryzys. Nawet jeśli medycznie stwierdzono, że jesteśmy skończonymi idiotami.

Kim jest wojak Szwejk? Jest każdym, kto potrafi dostrzec bezsens wojny. Poczciwiec, którego spokojną egzystencję przerywa wybuch II wojny światowej. Nie ma lekko, trzeba iść na front i z pieśnią na ustach zginąć za Najjaśniejszego Pana. Na szczęście Józef nie jest nowicjuszem - jedną wojnę ma już za sobą. Najważniejsza rzecz, jaką na niej zdobył to pismo zaświadczające, że jest jedną z najgłupszych istot ludzkich jakie chodzą po ziemi. Paradoksalnie ten idiotyzm i mrugające oczka tęskniące za rozumem pomagają Szwejkowi wybrnąć z najbardziej skomplikowanych sytuacji. Chyba nie muszę dodawać, że te same cechy wcześniej sprawy poplątały? Jak to możliwe, że akurat ta cecha okazuje się tak pomocna?

Znacie to uczucie, kiedy ktoś ciągle zawraca wam gitarę, kiedy ktoś was tak wnerwia, że nie możecie na niego patrzeć, a kiedy spotykacie go na ulicy przechodzicie na drugą stronę? Znacie to uczucie, kiedy ktoś gada i gada, i gada? I gada? Do tego bez ładu i składu, odpowiadając na najprostsze pytanie przez pół godziny. Tak, to jest właśnie to uczucie, kiedy zamiast zmyć takiemu delikwentowi głowę kopiecie go w tyłek i machacie ręką. Niech już sobie idzie, niech już nastanie święty, błogi spokój. I tak właśnie Szwejk przetrwał wojnę. Genialny pomysł idioty. 

Czy aby na pewno? Niby wioskowy głupek, niby wesołek z milionami historii w rękawie na każdą okazję, wszystkie z innej parafii. A jak wygląda rzeczywistość? Czy aby na pewno ten pocieszny człowieczek jest tym, za kogo się go uważa? Czy może raczej geniuszem, z niesamowicie rozwiniętą inteligencją społeczną, szyją, która kręci głową tak, jak jej się żywnie podoba? To niesprawiedliwe, że ja próbuję znaleźć na to sposób od prawie 27 lat, a taki  Józef Szwejk robi "pstryk!" i gotowe.

Ciekawa jest również historia samej powieści. Po pierwsze: nigdy nie została ukończona, ponieważ Haszkowi się zmarło. Ktoś inny postanowił przygody wojaka dopowiedzieć, ale wiadomo, jak to jest, kiedy zakładamy cudze spodnie. Nigdy nie dorównamy oryginałowi, a tym bardziej nigdy go nie zastąpimy. Dlatego uważam "Przygody dobrego wojaka Szwejka" za powieść niedokończoną. Trochę szkoda, bo naprawdę jest to książka niebanalna. Słyszałam nawet porównania do "Paragrafu 22", ale nie do końca się z tym zgodzę.

Przyznaję, że postawiłabym te dwie książki na jednej półce, jednak uważam "Paragraf 22" za dzieło szczebelek wyżej. Przyczyną jest kilka drobniutkich wad "wojaka Szwejka". Czasami szczegóły decydują o wygranej. Jakie to wady? Przede wszystkim to, że niektóre postaci zbyt długo funkcjonowały w opowieści. Pojawia się nowy bohater, wnosi ze sobą sporą dawkę absurdu, doprawiając to całe jednogarnkowe danie po swojemu i.. nie znika. A powinien, bo żart powtarzany w nieskończoność przestaje być śmieszny, stając się męczący. Na szczęście nie było takich przypadków dużo. Dużym plusem powieści jest też język - dużo łatwiej się czytało, niż "Paragraf 22", jednak tematyka pozostała równie poważna. Wojna to nic śmiesznego. Co nie znaczy, że podchodząc do niej z uśmiechem będzie łatwiejsza do strawienia.

Kolejna ciekawostka jest taka, że najprawdopodobniej większość absurdalnych historii opowiedzianych przez Szwejka jest opowieściami autentycznymi, niejednokrotnie zasłyszanymi przez autora przy kuflu czeskiego piwa. Postaci też mają swoje pierwowzory w prawdziwym życiu. Dzięki temu całość zyskuje ten specyficzny smaczek, którego każdy książkowy smakosz szuka. 

"Przygody dobrego wojaka Szwejka" warto znać. Absurdalność wojny w czystej formie. Nie szkodzi, że jest to historia bez zakończenia.



Podsumowanie: Pułkownik *****
Oprawa graficzna: 4/10 Bezpłciowa

1 komentarz:

  1. Spokojną egzystencję przerywa wybuch I wojny światowej....niby drobny błąd, ale...czy Pani czytała tę książkę :):):):)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się swoją opinią

Misja: K.S.I.A.Ż.K.A. Wszelkie prawa zastrzeżone. Obsługiwane przez usługę Blogger.